LILI i BARY – smutna historia…

Dwa starsze zwierzaki (ok. 11-letnie) śmiertelnie chorego starszego pana…Historia smutna, bo po odejściu człowieka zwierzaki w takich sytuacjach często trafiają na ulicę lub do schroniska. Tym się udało…prawie, bo dach nad głową mają ale pojawiły się kolejne problemy.

Barry trafił do nowego domu. Swojego! Ma opiekę, ale ponieważ wiedzieliśmy, że jest starszy jeszcze przed jego adopcją deklarowaliśmy, że wesprzemy potencjalnych właścicieli w opiece weterynaryjnej. Początkowo wydawał się po prostu dziarskim starszym psim panem. Okazało się, że ma prawdopodobnie pewne problemy ortopedyczne (kręgosłup? biodra? jeszcze dokładnie nie wiadomo). Aby to sprawdzić potrzebne najpierw były badania krwi. Pojawił się pierwszy problem – nerki. Barry ma też podejrzenie problemów z tarczycą- ma niedowagę i mimo dobrego karmienia nie przybierał. Dodatkowo doszły stany zapalne. Jest pod stałą opieką weterynaryjną, dostaje leki i karmę specjalistyczną.

Diagnoza Barrego jeszcze nie jest skończona, a dotychczasowe leczenie już pochłonęło….

Lila, kotka śmiertelnie chorego starszego pana musiała niestety opuścić już swój dom. Jej właściciel trafił do szpitala,a Lila do domu tymczasowego. Przeszła kompleksowe badania ( badania krwi, usg) i okazało się, że w tym przypadku również niepokojące są wyniki związane z nerkami. Kotka dostała leki, serię kroplówek, karmę weterynaryjną. Trochę odżyła. Niestety powtórzone badania pozbawiły nas złudzeń. Nerki Lili są w tragicznym stanie, rokowania są złe. Na szczęście kotka jest bezpieczna, otoczona bardzo dobrą opieką. Walczy, nie widać po niej tak poważnej choroby . Na pewno nie jest kotem do adopcji…

Jeżeli komuś ta historia nie jest obojętna to bardzo prosimy o wsparcie finansowe, bo opieka weterynaryjna i specjalistyczna dieta pochłaniają na razie dużo środków. Każdy wpłacony na konto fundacji grosz daje na szansę na zapewnienie najlepszej opieki z możliwych. My wspieramy ich leczenie, serce dają opiekunowie…razem ta układanka daje szczęśliwe, bezpieczne zwierzaki.

Prosimy o najmniejsze nawet wpłaty z dopiskiem: „darowizna dla OPP – Lili i Bary”. Takie wpłaty można odliczyć od dochodu w rocznym rozliczeniu podatkowym:

Fundacja Jak Pies z Kotem
Ul. Migdałowa 10/21
02-796 Warszawa
Nr konta: 48 2490 0005 0000 4500 1191 6352

Bardzo dziękujemy za wsparcie!

Dodaj komentarz