Ostatnia sobota marca upłynęła nam pod znakiem Międzynarodowej Wystawy Psów Rasowych w Nadarzynie. Dzięki uprzejmości Sekcji Edukacji i Promocji ZKwP Oddział Warszawa otrzymaliśmy możliwość nieodpłatnego uczestniczenia w wystawie dla podopiecznych ośrodka na Barskiej. Dla wielu była to pierwsza okazja do poznania wielu dość egzotycznych ras, a sądząc po zdjęciach, które robili duże wrażenie wywarły na nich np. mastify tybetańskie, chociaż dogi z Majorki też przyciągnęły ich uwagę.
Trzech chłopców mogło spróbować swoich sił jako handler, czyli osoba która profesjonalnie wystawia psy. Wystawy psów często są odbierane, jako tzw. „targowiska próżności” i bez wątpienia są to konkursy psich piękności, jednak oprócz samego wyglądu przy ocenie znaczenie ma także pokazanie psa, jego zachowanie i współpraca z człowiekiem. Istotne jest, żeby przewodnik psa rozumiał jego potrzeby i miał z nim dobry kontakt. Do tego dla nas bardzo ważne jest, żeby pobyt psa na wystawie nie naruszał jego dobrostanu i to staramy się też przekazać podczas takich okazji.
Ale wracając do tej wystawy!Wystawiane były trzy ogary polskie : Łoza, Orawa i gościnnie Fatra, która specjalnie na tę okazję przejechała ponad 400 km. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu chłopców wszystkie trzy wypadły bardzo dobrze. Orawa zajęła II miejsce, Fatra w dużej stawce też była druga ze srebrnym medalem, a sędzia docenił sposób jej wystawiania.Seniorka Łoza poza złotym medalem została najlepszym weteranem w rasie. Brawo chłopaki!