Podziękowania

Bardzo trudno przekazuje się takie wieści. Każdy nasz podopieczny jest wyjątkowy ale wśród tych wszystkich psów i kotków znajdują się takie zwierzaki, które szczególnie zapamiętujemy. Do nich na pewno należał Melek. Razem z bratem znaleziony w tragicznym stanie na budowie, z dużymi ranami na ciele. Dwa przelewające się przez ręce kociaki, których szanse na przeżycie oceniano bardzo ostrożnie. Dzięki wspaniałej opiece udało się je postawić na łapki. Znalazły domy. Melek trafił do p. Małgosi i od razu skradł jej serce.
Niestety to co wstępnie było wzięte za zatrucie okazało się bardzo ciężkim stanem niewydolnościowym nerek. Przebieg choroby był wyjątkowo szybki i podstępny. Nie udało się go uratować…
Wiemy jaka to strata dla p. Małgosi i jak trudno się pogodzić z tym, że odchodzi ukochany zwierzak,.
Dla nas to też sytuacja nad którą trudno przejść obojętnie. Dziękujemy p. Małgosi za każdy dzień, który podarowała Melkowi i za ogromną walkę o to, żeby było ich jak najwięcej…i za bardzo trudną decyzję jaką musiała podjąć.

Dodaj komentarz