Pozdrowienia od Sofi

Dostaliśmy zdjęcia od Sofi adoptowanej w 2014 roku. Leciwa dama ma już około 14 lat i radzi sobie wyśmienicie. Ma co prawda problemy ze słuchem, ale dźwięk poruszanych misek słyszy doskonale. Niestety nie jest fanem aktywności, stąd wskazanie do diety!Pozdrawiamy kocio-psią rodzinkę z Poznania!

Pozdrowienia od Ptysia

Jak fajnie przeczytać co słychać u naszego podopiecznego wyadoptowanego w 2014 roku:”Ptyś ma się bardzo dobrze. Od 3 lat mieszka z moimi rodzicami w domku jednorodzinnym i ma do dyspozycji działkę o powierzchni 1000m2. Oprócz Ptysia rodzice mają jeszcze małego kundelka Lole więc Ptyś ma cały czas towarzystwo. Z dobrobytu niestety mu się trochę przytyło, 

Czytaj dalej…

Pozdrowienia od Mai

Maja z torby stała się Wiesią i zamieszkała na warszawskiej Woli. Powoli poznaje uroki życia ze swoimi ludzmi, staje się coraz śmielsza. Ona- z całego miotu- wydawała się nam najbardziej nieśmiała.  Ale też najbardziej rozważna. Trzymamy kciuki i dziękujemy za tę adopcję.

Mika w nowym miejscu

Mamy już pierwsze wieści od Miki po tym, jak musiała zmienić dom. Sunia szybko się odnalazła, jest radosna i odważna. Między nią a nową panią od razu zaiskrzyło. Będzie dobrzeIle to szczenię już przeszło- wyrzucone w torbie, kilka dni w szopie u pana ,ktory znalazl szczeniaki, 2 tyg w hoteliku, 2 tyg w nowym domu 

Czytaj dalej…

UWAŻAJ !!! TO CO DOBRE DLA CIEBIE MOŻE BYĆ ŚMIERTELNĄ TRUCIZNĄ DLA INNYCH

Większość z nas wie, że czekolada, winogrona i rodzynki mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia naszych pupili. Ale czy wiecie, że awokado zwane 'masłem bogów’, mające bardzo korzystny wpływ na zdrowie człowieka, jest dla wielu zwierząt  bardzo niebezpieczne. Zawiera ono toksynę (persin), która szczególnie niebezpieczna jest dla ptaków, u których powoduje niewydolność krążeniową i oddechową i może 

Czytaj dalej…

Zwrot z adopcji

Wczorajszy dzień był dla nas trudny. Chwilę po 9:00 dostaliśmy emaila z domu Miki , iż niestety odezwała się silna alergia u domowników i po 2 tygodniach szczeniak musi wrócić do fundacji. Wtedy nasze prywatne życie i wszelkie rodzinne weekendowe plany idą w odstawkę- wszyscy głowimy się, co robić.Mika miała ogromne szczęście, bo tak się 

Czytaj dalej…

Lilka (dawniej Megi) już w nowym domku

Megi (wyrzucona w torbie wraz z siostrami) zadomowiła sie juz w nowym domu. Trafiła do znanej nam już adopcyjnej rodziny, która kilka lat temu wzięła od nas jednooką Pusię, niestety juz nieżyjącą. Megi – teraz Lilka – dogaduje się powoli z sunią rezydentką, zaczynają się wspólne zabawy. Wszystkiego dobrego, Kochani!

Pomóżmy Pani Renacie

Czasy ciężkie dla wszystkich, dla zwierzaków i ich opiekunów też. Pani Renata opiekuje się już dłuższy czas stadkiem wolnożyjących kotów. Radzi sobie jak może ze swej skromnej emerytury, jednak gdy któryś podopieczny zachoruje- staje się bezradna. Finansowo nie jest w stanie tego udźwignąć. Dlatego zwraca się czasami do nas z prośbą o pomoc w kastracji 

Czytaj dalej…