Kto ciekaw co słychać u Ciastka?

Oto relacja KASI, Ciastusiowej opiekunki:

„Ciastek jest już z nami prawie 2 lata, a wydaje się jakby był od zawsze. Wciąż uczymy się siebie nawzajem, ale dobrzy z nas przyjaciele. Jest w nim dużo emocji, ale same dobre – w latach 70tych na pewno byłby hipisem. Do spokoju wystarczy mu miłość (przytulas z niego!) i akceptacja, za to bez nich nawet miliony piłek go nie zadowolą.”

Dodaj komentarz