1 LIPCA – DZIEŃ PSA

Choć trudno w to uwierzyć- to ten sam pies. Odstęp czasu między zdjęciami? Około 2 tygodnie. Niedużo, prawda? A zmiana porażająca. Ze smutnego żywota na krótkim krowim łańcuchu w dziurawej budzie- do uśmiechniętego psa tarzającego się w trawie i padającego u stóp człowieka byleby tylko zwrócić na siebie uwagę.


Co zadecydowało o tej zmianie? Jeden telefon! Telefon lekarza szczepiącego psy na wsi do urzędu z informacją o konieczności interwencji. O niegodziwych warunkach, o beznadziejności, o potrzebie zmiany. Następnie zadziałał łańcuszek dobrych serc poruszony przez urzędniczkę, która joe zamiotła sprawy pod dywan lecz szukała pomocy.
Zobaczcie jak dużo zależy od jednego człowieka. Wy też możecie komuś pomóc. W poskich schroniskach czeka na dom 100 tys. psów. Duża ich część nigdy nie pozna co to dom i miłość człowieka.
Lisia czeka na osobę, która znajdzie dla niej miejsce w swoim sercu. Najbarsziej ucieszyłby ją dom z ogródkiem, chętnie z innym psem. Jest malutka (7 kg), kontaktowa, pełna radości. Lubi obszczekać to i owo, pobawić się z innymi psami. Gotowa do adopcji czeka na tel. 668016157

Dodaj komentarz