Rudek
Jest nam niezmiernie miło, że mamy takich fanów. Pani Justyna właśnie napisała do nas, iż chętnie wysłałaby, wzorem ubiegłorocznych akcji, jakiś świąteczny smakołyk dla RUDKA.
Przypomnimy tylko krótko ( bo są wśród nas i nowi fani zapewne), że Ruduś to jedna z najbardziej zapadających w pamięc adopcji. Psiak ten w wyniku pogryzienia, a potem odmrożenia, stracił 2 tylne łapki. Długo szukał domu, acz to przecież duże wyzwanie zdecydować się na opiekę nad takim cudakiem. Znalazł WSPANIAŁY dom pełen miłości , lecz niestety jego pani to skromna emerytka i żyją oszczędnie. Dlatego na Święta organizowaliśmy im wspólnie z Wami smakołykowe paczuszki.
Oto świeża relacja z Domu Rudka i jego towarzyszki Szpilki:
„U nas czasem dobrze, czasem źle. Ze Szpileczka jest coraz gorzej. Cierpi na demencję (ma około 14 lat). Rudolf
to Rudolf.
Zakupiłam mu wreszcie kaganiec bo przecież czyścil wszystkie trawniki na osiedlu. Z Rudziem tak jak Pani sama dobrze wie trzeba uważać. On na razie trzyma odpowiednią wagę i dalej biega jak szalony. Ale tak go rozpiescilam, że aż sama jestem w szoku.
Śpi na poduszce, przykryty kołdrą. Grzebie nochem w torbie jak przyjdę z zakupów. Z jednej strony pyskaty wojownik jak się patrzy. A z drugiej strony tak uwielbia jak się ktoś nad nim lituje i użala.
Taki się wtedy malutki, biedny pieseczek z niego robi.
Jeżeli chodzi o jakieś rzeczy dla piesow to za przekąski bardzo dziękujemy, bo jedyne tolerowane są takie paski wołowe, które są tylko w Rossmannie. Próbowałam z innymi, ale to była klęska, bo nie zdążalam sprzątać po Szpilce. Na pewno potrzebuję podkładów 90 x 60, bo Szpilka siusia w domu wszędzie gdzie się da. Jedyna tolerowana karma to są saszetki Rafi (jagnięcina, indyk, dziczyzna i wołowina)”.
Jeśli jest wśród Was ktoś, kto chciałby wspomóc tę rodzinę podkładami lub wymienioną karmą –
przekazemy adres do wysyłki na priv. Można tez pisać do nas na: fundacja.jakpieszkotem@gmail.
Wszystkim bardzo dziękujemy w imieniu RUDKOWEJ Rodziny .