Kolejny kot pod naszymi skrzydlami

Na prośbę naszej fanki- Pani Wandy- przyjęliśmy pod opiekę kolejnego kociaka z dzialek. Tydzień temu Pani Wanda odłowiła Kazia, a 18.12 jego drobniejszego braciszka Kacperka. Oba są już po testach (ujemne) i kastracji. Dochodzą do siebie pod czujnym okiem Pani Doktor Agi, która wzięła je pod swoj dach do czasu wyleczenia, z czego bardzo się 

Czytaj dalej…

AKCJA W TERENIE- KAZIK

Nie mówiliśmy nic wcześniej, żeby nie zapeszyć. Na prośbę naszej fanki – Pani Wandy- daliśmy zielone światło na odłowienie i przywiezienie do nas koteczki z działek. Niestety koteczki nie znaleziono, za to pojawił się jej wygłodniały 6-miesięczny brat. Grzecznie wszedł do transporterka za aromatycznym jedzeniem i… przyjechał dziś do Warszawy.

Długofalowa współpraca :)

Czasami kontakt z naszymi rodzinami adopcyjnymi owocuje długofalową współpracą 🙂 Pani Jola-opiekunka naszej Smoczkusi vel Pompona- jest nauczycielką biologii. Już kolejny rok koordynowała szkolny kiermasz na rzecz zwierząt, w którym zebrano kwotę 1 554,61 zł!!! W tym tygodniu ów kwota została przekazana naszej Fundacji, za co serdecznie dziękujemy wszystkim zaangażowanym, zwłaszcza dzieciom z klasy 7D.

Wanilka pojechała do DOMU!

 Jest jeszcze nieśmiała i ostrożna, ale z każdym dniem odważniejsza. Coraz chętniej opuszcza swój zaciszny kącik i z ciekawością poznaje dom.Trzymamy wszyscy kciuki i dziękujemy Rodzinie, która dała jej szansę i cierpliwie czekała na moment, w którym będzie mogła opuścić hotelik.

WANILIA i CYNAMON

Rodzeństwo z lasu miało wczoraj wycieczkę. Może nie do końca taką sobie wymarzyły, ale co tam, trochę się działo.Maluchy zostały przebadane, oglądnięte i z ważone. Pięknie przybrały na wadze, zmienia im się szata.

INKA

Nasza fundacyjna podopieczna INKA (na zdjęciu ta biała), nasza rezydentka od 2009 roku(!) , poczuła się gorzej. Ma już około 13 lat, ale do tej pory dzielnie sobie radziła. Niestety pojawiły się ataki padaczki o dużym nasileniu. Inka jest w trakcie diagnostyki. Zostało wdrożone leczenie przeciwepileptyczne, czekamy jak mała na nie zareaguje. Trzymajcie kciuki!

Rudek dziękuje za prezenty

Dzięki ogromnym sercom naszych fejsbukowych przyjaciół nasz były podopieczny Rudek dwułapek został obdarowany preparatami na stawy oraz ulubionymi saszetkami Rafi 🙂Pani Ewo, Kasiu, Moniko i Panie Tomku- bardzo dziękujemy za Waszą pomoc!

ZUZU-STEFCIA

Minął właśnie rok od adopcji Zuzu. Osierocone 3 kociaki w wiejskiej stodole nie potrafily jeszcze jesc samodzielnie. Cóż było robić- przyjechały do Warszawy.Stefcia mieszka w bloku i jest kotem niewychodzącym. Na początku jej opiekunka próbowała wychodzić z nią na spacer na smyczy, jednak ilość bodźców stresowała koteczkę i zaprzestano tych atrakcji. Dziś Stefcia jest cudowną, 

Czytaj dalej…

CORAZ ZIMNIEJ

Nieubłaganie nadchodzi najcięższy okres dla zwierząt mieszkających na dworze. Noce są już coraz zimniejsze. Najwyższy czas pomyśleć o docieplenu bud. Pamiętajmy, że do środka najlepsza jest słoma, która nie chłonie wilgoci (w przeciwieństwie do wszelkich tkanin, kocyków, polarów, kołder). Z zewnątrz świetnie sprawdza się materiałowa zasłonka na otwór, która chroni wnętrze budy przed ciągłym napływem 

Czytaj dalej…

Moris/ Ziko ma już rok!

Pamiętacie małego Ziko ze stodoły, który wraz z dwójką rodzeństwa stracił mamę? Mija właśnie rok od jego adopcji. Teraz nazywa się Moris i spójrzcie jak pięknie wygląda. Na uszach wciąż ma rysiowe pędzelki!Dziękujemy za cudny zakocony dom