Pozdrowienia od Łatki
Łateczka wraz ze swoją rodziną pozdrawia serdecznie całą Fundację z wakacyjnego wyjazdu do Babci
Łateczka wraz ze swoją rodziną pozdrawia serdecznie całą Fundację z wakacyjnego wyjazdu do Babci
RUDEK był jak dotąd najcięższym przypadkiem w 7-letniej historii naszej Fundacji. Musiałyśmy podjąć bardzo trudną decyzję- czy dać szansę 2-nogiemu psu? Lekarze zostawili decyzję nam, nie przychylając się do żadnego z rozwiązań. Dziś otrzymujemy pozdrowienia od Rudzia i jesteśmy pewne, że dobrze postąpiłyśmy „Jak zwykle zacznę od krótkiego opisu Rudolfa i Szpilki. Moje psiaki były
Nasze grono skrzyknęło się wokół schroniska w Węgrowie i tam zaczęłyśmy razem działać. To właśnie stamtąd wyadoptowaliśmy w 2005 roku szczeniaka –Melę do Anety z Lublina. Pamiętam organizację transportu, wystraszoną kuleczkę, strach, że zarażona parwo (u rodzeństwa niestety wyszło). Wszystko na szczęście dobrze się skończyło, a z domem Meli do tej pory mamy kontakt 😉
Jakiś czas nie mieliśmy wolontariuszy mogących aktywnie uczestniczyć w spotkaniach w hospicjum na warszawskich Usynowie im. Św. Krzysztofa. Dołączyła jednak do nas Asia, która od dłużego czasu jest związana z tą placówką i wraz ze swoją drużyną dzielnych „cavisiów” wzięła udział w corocznym pikniku organizowanym pod hasłem „Odczarować hospicjum”. Nawet upał nie był im straszny!
To już ostatnie nasze spotkanie przed wakacjami. Tym razem trafiła się dość liczna grupa i nieco starsza wiekiem, ale wybrany temat psich sportów chyba był odpowiedni dla wszystkich. Posłuszeństwo, agility, frisbee, zaprzęgi, taniec z psem….a to jeszcze nie wszystko. Najlepiej było to oczywiście zilustrować filmikami 🙂 Spotkanie tradycyjnie zakończone zostało wspólnym wykonywaniem sztuczek. W zajęciach
Jak widać, czerwiec jak co roku to czas festynów. Stałym punktem od wielu lat jest dla nas impreza organizowana przez Nadleśnictwo Drewnica dla kilku współpracujących z nim szkół i placówek pedagogicznych. Co roku dostajemy do dyspozycji właśny namiot gdzie organizujemy dla dzieci różne aktywności, zazwyczaj plastyczne oraz czas na scenie, gdzie oprócz kilku słów o
Kończy się rok szkolny – zbliżają wakacje ! Nie chce się siedzieć w budynku, za to natura woła. Dlatego zakończenie zajęć w bieżącym roku szkolnym zaplanowałyśmy w lesie, ale nadal ważny był aspekt edukacyjny. Łoza, Orawa i gościnnie Tropka pokazały do czego może służyć psi nos i jaka tkwi w nim moc. Wraz z nimi,
Ostatni weekend maja Łoza i Orawa spędziły na festynie rodzinnym organizowanym przez Przedszkole Językowe Blue Bell z Konstancina- Jeziornej. Łoza zadebiutowała jako aktorka w przedstawieniu (nieco rozpraszana przez kota- prowokatora ;)), a Orawa służyła przede wszystkim do głaskania.
Tak dzieciaki z warszawskiej szkoły na ul. Małcużyńskiego 4 wspierają naszą Fundację. To nie pierwsza tego typu akcja w tej szkole i mamy nadzieję, że nie ostatnia. Oprócz loterii i sprzedaży wypieków dzieci zebrały i przekazały karmę oraz zabawki dla psów będących pod naszą opieką. Rzeczy trafiły do Hoteliku Alto gdzie przebywają nasza Inusia, Lesia i