FETA

Feta trafiła pod opiekę Pauliny- naszej wolontariuszki już jakiś czas temu. Wcześniej została uratowana przez Osobę, która niepotrafi przejść obojętnie obok psiego nieszczęścia. Znaleziona cała zakleszczoną i skrajnie wychudzona. Feta była właściwie na granicy wyniszczenia, zarobaczona, a dodatkowo okazało się, że miała babeszjozę. Tylko błyskawicznie podjęte działania sprawiły, że przeżyła. Trafiła do lecznicy, gdzie na szczęście całkiem szybko poradzono sobie z babeszjozą i postawiono ją na łapy.

Teraz Feta dochodzi do siebie u Pauliny i zapowiada się na bardzo fajną sunię.

Ja miałam okazję spotkać się z nią  jeszcze pod koniec kwietnia na miejskim wieczornym spacerze (dlatego zdjęcia „nietwarzowe” ) . Feta była ogromnie zainteresowa otoczeniem, wyluzowana, bardzo przyjacielsko nastawiona. Jeszcze chuda ale bardzo żywotna.

Dajemy jej jeszcze trochę czasu na odżywienie i sprawdzenie pod kątem różnych sytuacji .

Potem będzie szukała super domku!

Dodaj komentarz