Nowy podopieczny Trampek

Jak to mówią- życie nie lubi próżni

?

Ledwo co wyadoptowaliśmy ostatniego szczeniaka (Rolka), na nasz pokład w niedzielę zawitał nowy zwierz.
Znajoma Pani Sylwia spotkała nieboraka biegającego po ruchliwej ulicy między samochodami (okolice Białej Rawskiej). Nie mogła go tam zostawić. Wogóle to, że psiak żyje- zakrawa na cud. Podczas 2-godzinnej łapanki na drodze nie raz otarł się o zderzak.

 Najsmutniejsze w całej historii jest to, że mimo próśb nikt nie chciał pomóc, nikt się nie zatrzymał. Pani Sylwia się jednak nie poddała. Obdzwoniła wszelkie możliwe służby zobligowane prawem do pomocy w takich sytuacjach- niestety i tu każdy umył ręce…
Nie potrafiliśmy odmówić w tej sytuacji i tak mamy nowego podopiecznego.
TRAMPEK zapewne miał boksera w rodzinie 

?

Sądząc po jego uroczym przodozgryzie, jest raczej młodym psiakiem. Na razie nie potrafimy o nim wiele powiedzieć, wiemy że jest proludzki. Został awaryjnie zabezpieczony w kojcu, co przy jego krótkiej sierści i wygłodzeniu nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Dlatego jeśli ktoś z Was zakocha się tu i teraz w uroczym TRAMPKU- dzwońcie.
Tel. 668016157

Dodaj komentarz