POZDROWIENIA od Leśnej!

Te zdjęcia napewno przyniosą wiele radości nastolatce, która pochyliła się nad losem bezdomnej suni  i poprosiła nas o pomoc. To było 2,5 roku temu. A jak jest dziś?
„Pozdrowienia od Leśki, przeniosłyśmy się z mała do Krakowa. Nowe miejsce pokochała, zwłaszcza, że ma mnóstwo zielonych terenów do biegania. Troszkę jej się przytyło, ale pracujemy nad tym. Z każdym dniem uwielbiam ją coraz bardziej.” 

Dodaj komentarz