Zimowe znalezisko

jezykTaką niespodziankę znalazłam podczas wieczornego spaceru z psami tydzień temu. Ponieważ musiałam wrócić do domu odstawić Łozę i Orawę i  zabrać koci transporter powtórne poszukiwania okazały się trudne. Jeża oczywiście nie było tam gdzie go zostawiłam.Jedno było natomiast jasne – musiały się zakończyć powodzeniem. Taki nieduży jeżyk, o tej porze roku na śniegu nie miał szans na przeżycie. Postanowiłam wrócić do domu i  zabrać psa tropiącego 🙂 No i Łoza przyniosła szczęście, bo nawet nosa nie musiała do ziemi przyłożyć, za to z daleka wypatrzyła „zgubę”- czekał nad nami pod drzewem.

Z jeżykiem w kocim transporterze wróciłam do domu. Piątek późny wieczór…pozostało czekać do rana. Do tymczasowego lokum narwałałam sporo papierowych ręczników, żeby mógł się schować. Nie wyglądał na chorego, rannego… może był trochę niemrawy, ale też nie bardzo apatyczny. Na pokrywce od słoika dostał odrobinę psiej saszetki – rano pokrywka caluśka wylizana 🙂 Znaczy się ma mu się na życie !

W sobotę po odczekaniu zaczęłam dzwonić. Najpierw jeżowe stowarzyszenia. Ze względu na sobotę i chyba na wysyp jeży nie udało się wszędzie dodzwonić lub nie było miejsca. Z pomocą przyszedł EKO Patrol Straży Miejskiej. I tutaj muszę bardzo pochwalić warszawski EKO Patrol – panowie po godzinie przyjechali i zabrali malucha, mimo, że deklarowałam, że mogę go gdzieś dowieźć. Kilka miesięcy temu również bardzo szybko zaregowano gdy zgłosiłam rannego dzięcioła.

Mały jeżyk pojechał do bezpiecznego miejsca, gdzie albo poczeka na nadejście wiosny, albo po najedzeniu się będzie hibernował.

Przy okazji kilka informacji o jeżach :

1. Większości ludzi jeż nadal kojarzy się z kolczastym zwierzątkiem z jabłkiem na plecach. Jeże tymczasem najczęściej jedzą owady, ślimaki, dżdżownice, małe płazy i ssaki. Znalezionego jeża oczywiście warto powierzyć osobie, która się na tym zna, ale jeżeli nie mamy takiej możliwości, a zwierzę nie potrzebuje pilnej opieki weterynaryjnej można podać mu wilgotną psią lub kocią karmę lub rozdrobnione, niedoprawione mięso.

Na pewno nie można podawać mleka krowiego, które ma dużą zawartość laktozy co może jeżykowi zaszkodzi.

2. Jesienią jeże gromadzą zapasy niezbędne do przetrwania zimy, budują gniazda, w których zapadają w sen zimowy. Jeżeli jest ciepło mogą być dłużej aktywna ale przyjmuje się, że w listopadzie jeże już hibernują.

W tym czasie problemy mają jeże później urodzone lub takie, które nie zdołały nabrać masy – one pozostają dłużej aktywne i mogą nieprzeżyć zimy, jeżeli zostaną zaskoczone przez opady śniegu lub mrozy.

3. Jeże znajdują sobie schronienie w różnych miejscach. Jednym z nich są sterty suchych liści.Niestety w dużych miastach, w parkach mniej więcej pod koniec listopada robi się porządki i je co często skutkuje utratą schronienia.

4. Trudno sobie nawet wyobrazić jak wiele zagrożeń czai się na jeżyka na codzień. Okazuje się, że człowiek jest dla nich największym zagrożeniem. Najczęściej giną pod kołami samochodów, ale zagrożeniem dla nich są także kosiarki, psy i koty niepilnowane przez właścicieli, a nawet pestycydy wykorzystywane w przydomowych ogródkach. Jeżeli spotkamy to małe kolczaste zwierzątko chodzące w ciągu dnia, dziwnie się zachowujące, idące na ulicy, albo nawet leżące w jej pobliżu – reagujmy ! Czasami nawet przypadki wyglądające na pierwszy rzut oka beznadzieje udaje się uratować, postawić na krótkie łapki i przywrócić na łono natury 🙂

5.Profesjonalnie o jeżach –  strony z ważnymi informacjami :

http://www.jeze.org.pl/pomoc_jezom

http://www.jerzydlajezy.com/

http://www.naszejeze.org/orj.html

Dodaj komentarz