STERYLIZACJA TO ŚWIATEŁKO W TUNELU BEZDOMNOŚCI

Sfinansowaliśmy sterylizację kotki, która przybłąkała się do jednej z podsuwalskich wsi. Kotka młodziutka, około 6 miesięczna i już w ciąży. Po sterylizacji ważyła 2,8 kg. Mała koteczka, która zaraz miałaby kolejne małe kotki…i tak w kółko. Obecnie jest zabezpieczona i po zdjęciu szwów będzie mogła spokojnie żyć jako wiejski kot.
Przy okazji uczulamy – koty dojrzewają płciowo i są gotowe do rozrodu dużo wcześniej niż psy, do tego mogą mieć w roku 2-3 mioty. Efekt? Lawina telefonów, które ostatnio odbieramy od osób, które znalazły kota/ koty/ kociaki i szukają im domów.


Wczesna sterylizacja kotów nie pociąga za sobą taki skutków ubocznych, jakie może mieć w przypadku psów. Warto więc działać profilaktycznie i wcześnie poddać je takiemu zabiegowi.  W przypadku kotek wychodzących i wolnożyjących należy pamiętać  o oznakowaniu, żeby po „przeprowadzce” w inne miejsce niepotrzebnie nie fundować im bezsensownej operacji. Najlepiej podczas zabiegu sterylizacji, w czasie narkozy, naciąć ucho lub uciąć jego końcówkę (widoczne na pierwszym zdjęciu).

Dodaj komentarz