ADOPCJE 2020

Rok 2020 był wyjątkowy pod wieloma względami i wielokrotnie można było to usłyszeć w ostatnim czasie. Czas pandemii i zamknięcie w domach oraz przejście wielu osób na pracę zdalną spowodował, że bardzo wzrosło zaintersowanie posiadaniem czworonożnego przyjaciela. Widać to nawet na osiedlowych ulicach i w psich parkach. Z naszego punktu widzenia oczywiście to super, że zwierzęta w potrzebie znajdują nowe domy, ale cały czas zadajemy sobie pytanie, czy powrót do normalnego trybu życia nie spowoduje odwrotnej tendencji. Pozostaje wierzyć, że przynajmniej zdecydowana większość tych decyzji była świadoma i brała pod uwagę „powrót do normalności”.

Naszej fundacji udało się w 2020 pomóc i znaleźć domy 13 kotom i 8 psom…w tym czasie nasz 100 podopieczny rozpoczął nowe życie. Do nowych rodzin trafiły zarówno młodziaki, jak i zwierzaki dorosłe, co zawsze cieszy bardziej. Nie trudno być zauroczonym przez kociaka czy szczeniaka, gorzej gdy siwizna przyprósza pyszczek i brakuje kilku zębów. Na szczęście i na seniora można znaleźć amatora.

Każdą adopcję poprzedzamy wywiadem, który ma na celu zminimalizowanie rozczarowań wszystkich zaangażowanych w ten proces stronom:
-nowym właścicielom, gdy okazuje się, że posiadanie zwierzęcia jednak ich przerasta lub pojawiają się problemy, których wcześniej nie przewidzieli,
– nam, bo każdy powrót zwierzęcia  z adopcji jest przykry i zadajemy sobie pytanie czy można było temu zapobiec,
– zwierzakowi, bo dla niego to sytuacja kompletnie niezrozumiała,

Na szczęście udaje nam się zazwyczaj uniknąć takich sytuacje i powroty „adopciaków” są naprawdę pojedynczymi przypadkami na przestrzeni wielu lat naszej działalności – to ogromne szczęście! Czas pandemii nie sprzyjał wizytom poadopcyjnym, ale Monice udało się wygospodarować trochę ( a właściwie baaaardzo dużo) czasu i obdzwonić wszystkie rodziny, w których zamieszkali nasi byli podopieczni. Wiele godzin dłuższych i krótszych rozmów na szczęście potwierdziły nasze decyzje. Szczególnie dużo radości dają wieści o tych zwierzakach, które naszą fundację opuściły przed wielu laty.

Przy okazji tego małego podsumowania serdecznie pozdrawiamy rodziny naszych zwierzaków. Pamiętajcie – nieustająco czekamy na wieści od Was! To jest to, co ładuje nasze akumulatory i utwierdza nas w przekonaniu, że to co robimy ma sens ♥️

Dodaj komentarz