Mania pozdrawia

Mania adoptowana pół roku temu pozdrawia wszystkich. Te zimowe dni postanowiła przeczekać w łóżku, które stało się jej ulubionym miejscem w domu.

Przypomnimy, że Manię ktoś wyrzucił na wsi. Była bardzo przymilna do ludzi, a co gorsze- nie bała się wogóle psów. Kilka razy czmychnęła im dosłownie spod kłów. Uznaliśmy, że nie może tam zostać. Po zabiegu sterylizacji (aborcyjnej jak się okazało) dochodziła do siebie, a następnie trafiła do hoteliku. Tam wypatrzyła ją przemiła para z Wwy i zdecydowała się dać jej dom. Mania jest ich pierwszym kotem, ale zgrali się już doskonale. Dziękujemy za tę adopcję?

Dodaj komentarz