MARZEC MIESIĄCEM STERYLIZACJI

Takie widoki…Mamy nadzieję, że uda nam się przynajmniej część z tych kocich piękności wysterylizować. A to wszystko, dzięki ludziom z misją.
Takim którzy zajrzą w każdy kącik, żeby złapać, przewieźć przynajmniej dziesiątki kilometrów i odstawić do zaprzyjaźnionej lecznicy, gdzie koty zostaną nie tylko wysterylizowane, ale i odrobaczone, zaszczepione. Potem, gdy koty dojdą już do siebie po zabiegu, znowu dziesiątki kilometrów drogi powrotnej do miejsc, które choć nie zawsze są idealne, to są ich domem, jedynym jaki znają i w których czują się …u siebie.
Małgosiu dziękujemy Tobie i wszystkim osobom, dzięki którym możliwa jest taka forma pomocy tym kotom.

Dodaj komentarz