Kira to chyba pierwszy nasz pies, który sam znalazł sobie dom. Sunia trafiła pod nasze skrzydła po tym, jej jej opiekunowie dostali mieszkanie w bloku, a dla niej zabrakło miejsca.
Mieli oddać ją do schroniska, ale dzięki reakcji młodej dziewczyny Kira wylądowała finalnie w Dog Inn hotel dla psów. Tu zaprzyjaźniła się z Trampkiem i szybciutko stali się nierozłączni na wybiegu.
Gdy do hoteliku przyjechał Geralt na zapoznanie- trafił akurat na Kirkę. I między nimi zaiskrzyło. Panciostwo myślało już wcześniej o psim towarzystwie dla swojego jedynaka (mieli już nawet wstępną rezerwację na kolejnego wyżła), ale gdy zobaczyli Kirę i jej mądre oczy- wpadli jak przysłowiowa śliwka w kompot.
I tak nasza sunia wiedzie teraz królewskie żyćko.  Jest damą na włościach, oddaną, spokojną. Na spacerach pięknie się trzyma, a podróżuje sporo. Bardzo dziękujemy za wspaniały dom dla naszej szczęściary.