Znajdka

Znajdka/Timon

Wieści z nowego domu:

„Witam,
na wstępie chciałabym serdecznie podziękować za świąteczną kartkę. Ja również chciałabym życzyć Państwu wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Jak najmniej interwencji i jak najwięcej szczęśliwych zakończeń jak nasze.
Wracając do Timonka, początku były trudne. Pomimo świetnej opieki weterynaryjnej długo walczyliśmy z kocim katarem. Przeszedł kilka terapii antybiotykowych. Szczepienia podnoszące odporność itd. Na szczęście jego wola życia jest ogromna i mimo, że momentami było bardzo źle udało się wyjść na prostą.

Pomimo delikatnego zdrowia to przepiękny kot. Jest wielkim pieszczochem i jeszcze większym leniuchem. Z przykrych doświadczeń dzieciństwa została mu jedna przypadłość – niezależnie od ilości podanego jedzenia zawsze jest głodny i zawsze sprawdzi czy w misce obok nie ma czegoś lepszego :-). Jest zupełnie niekonfliktowy i zgodnie dogaduje się z resztą ferajny: 3 kocice i jeden mopsik. Sypia najczęściej właśnie z mopsem 🙂
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za naszego pieszczocha :-)”


27 listopada 2011

25 listopada do nowego domu pojechała Znajdka, która mimo deklaracji weterynarza, że jest kotką, okazała się kocurkiem. Na szczęście dla nowej rodziny nie było to powodem do oddania go,chociaż bardzo zależało im na kotce. Mamy nadzieję, że Znajdek (prawdopodobnie w przyszłości Timon 😉 ) okaże się niezwykle oddanym i miłym kocurkiem.


13 listopada 2011

 

Znajdka została znaleziona przez psa… Mogło się to skończyć tragicznie, ale na szczęście pies wykazał się sporą delikatnością. Kotka została przyniesiona w zębach.

Szybko okazało się, że kocina jest malutka i ma nie więcej niż 3 miesiące. Sama skóra i kosteczki. Powoli nabiera masy. Jest bardzo ufna i spragniona kontaktu z człowiekiem. Zadowolenie oznajmia głośnym mruczeniem.

Kotka została odrobaczona, zaraz zostanie zaszczepiona.

Szukamy dla czarnulki dobrego domu.

Dodaj komentarz