Jakiś czas temu o pomoc dla stadka bezdomnych kotów zwróciła się do nas Pani Agnieszka. Niestety nie mamy gdzie umieścić dwóch miotów z kotkami. Finalnie p. Agnieszka złapała 6 kociaków. Na terenie została jeszcze kotka z jednym młodym i kocurki , które powinny być wykastrowane. 

W obecnej sytuacji mogłyśmy tylko zadeklarować pomoc finansową (opłacenie leczenia) i wsparcie w postaci karmy. 

Pani Agnieszce udało się znaleźć domy 6 kociakom, wykastrować dwa kocurki, a teraz kolejne kocie maluchy trafiły pod jej opiekę.  Nasza pomoc wobec ogromnego wysiłku ze strony p. Agnieszki, która poświęca nie tylko swójczas, ale i spore środki na opiekę i leczenie kotów, jest tylko niewielkim wsparciem…Jednak bardzo cieszymy się , jeżeli choć trochę pomogłyśmy.

Trzymamy kciuki za wspaniałe domy dla wszystkich kociaków pod opieką.

Zobaczcie jak wyglądało stadko na początku i jakie piękne metamorfozy się zadziały.