SZCZĘŚCIARA
Osoby prywatne o dużej wrażliwości mają najgorzej. Ich poziom empatii nie pozwala im przejść obojętnie obok psiego czy kociego nieszczęścia. W ten sposób w krótkim czasie ich mieszkania są zapchane nieszczęśnikami, ale o ile mieszkanie ma pewne możliwości, o tyle wydatki z prywatnej kieszeni za leczenie zwierząt niejednego postawią pod ścianą.
Dlatego pomagamy takim osobom, zmniejszając ich długi w lecznicach. Tym razem wsparliśmy leczenie Szczęściary pod troskliwą opieką Morawietz Ewa. Na szczęście kotka ma się dużo lepiej.