Piesek pod choinkę

Piesek pod choinkę to nie jest dobry pomysł na prezent dla dziecka

 

Nasz tytuł moglibyśmy właściwie sformułować jeszcze bardziej dobitnie. Żadne zwierzę nie powinno być nigdy nikomu dawane „w prezencie” czytaj: „na tej osoby wyłączną odpowiedzialność”. Aby coś z tego wyszło, decyzja o posiadaniu nawet tak pozornie prostego w obsłudze zwierzęcia jak rybki, chomik, żółw, powinna być w miarę możliwości podjęta przez wszystkich domowników. A w każdym razie dorośli członkowie rodziny muszą zdawać sobie sprawę z tego, że to na ich barkach będzie spoczywał ciężar opieki nad zwierzakiem, choćby nie wiem jak rozgarniętego czternastolatka mieli pod swoim dachem.

 

Prezent dla dziecka

 

Rodzice często wyobrażają sobie, że kupując dziecku na Gwiazdkę psa, będą w nim kształtować poczucie odpowiedzialności oraz obowiązkowość. To prawda, posiadanie zwierzęcia w domu ma właśnie tego rodzaju zalety, ale ma też oczywiste – szczególnie, gdy na dworze deszcze czy mróz – wady. I dziecka nie można na wyłączność obarczyć wszystkimi aspektami posiadania zwierzaka w domu. Z częścią tych spraw na pewno sobie poradzi, to zresztą dobrze, jeśli nawet najmłodsze maluchy w pełni uczestniczą w życiu domu, pomagając na swój sposób, ale trudno sześciolatka posyłać na wieczorny spacer w rocznym i dość masywnym już owczarkiem niemieckim, a nawet yorkiem czy jamnikiem. Jeśli nie uświadomimy sobie tego zawczasu, śliczny, puchaty szczeniaczek już po Trzech Królach zacznie nam wyraźnie w domu zawadzać. Natomiast kolejne poszarpane kapcie, znów rozwłóczone po całym mieszkaniu śmieci albo następny „wypadek” na perskim dywanie bardzo łatwo może stać się pretekstem o pozbycia się psa w lesie lub w najlepszym razie do odwiezienia go do schroniska.

 

Fala porzuceń

 

Schroniska dla bezdomnych zwierząt przeżywają po Świętach prawdziwy szturm.Skalę tego zjawiska pokazuje na przykład ten materiał ze stycznia 2010, przygotowany przez stację TVN Warszawa. Druga fala przychodzi z reguły w wakacje, kiedy nagle zwierzę zaczyna zawadzać w planowaniu letniego urlopu. Hotele dla zwierząt nie są jeszcze w Polsce zbyt popularne, a poza tym nie jest to też wydatek na każdą kieszeń. Poza tym ludzi rozczarowuje na ogół ogrom pracy, jaka jest związana z hodowaniem zwierzęcia. Z drugiej strony, starszy, nauczony czystości i wstępnie odchowany piesek, nie jest już tak atrakcyjny jak „słodki szczeniaczek”. A jednak wiele osób zapomina albo wydaje się nie być świadoma tego, że „śliczne kuleczki” to niesforne maluchy, które trzeba najpierw porządnie wychować i wszystkiego nauczyć od podstaw. Co może być skądinąd zajęciem przyjemnym, lecz na pewno nie jest to zadanie proste, ani krótkotrwałe,a na efekty, jak przy małym dziecku, i tak będziemy musieli poczekać kilka ładnych miesięcy.

 

Z czym dziecko na pewno sobie nie poradzi

 

Istnieje szereg czynności, jakie należy wykonać dla zwierzęcia, które mogą od razu na początku przerosnąć możliwości młodego „pańcia”. Po pierwsze jest to wychodzenie z psem wieczorem lub kiedy warunki pogodowe są niekorzystne. Poza tym zbyt małe dziecko może mieć zwyczajnie problem z tym, aby rozbrykanego psiaka utrzymać na smyczy. Pamiętajmy też o tym, że wiele ras psów wymaga dosyć długich spacerów, połączonych z aktywnym treningiem – bieganiem, aportowaniem, ćwiczeniem posłuszeństwa. Jeśli macie mało czasu, lepiej zdecydować się na „pieska kanapowego”, którego wymagania w zakresie wysiłku fizycznego są znacznie skromniejsze. Po drugie pozostaje kwestia sprzątania po zwierzęciu lub czyszczenia jego klatki/akwarium/kojca/kuwety. Nie jest to miłe dla dorosłego, więc nie ma się co dziwić, że będzie od tego stronić także dziecko. I wreszcie w przypadku choroby zwierzęcia, dorosły musi przejąć kontrolę nad podawaniem ewentualnych leków lub właściwą pielęgnacją kocich czy psich uszu. Naturalnie można dziecko zabrać ze sobą na wizytę z psiakiem do weterynarza, ale nie wolno posyłać go tam całkiem samego. Wymagając od naszej latorośli zbyt wiele, możemy sprawić, że z miłośnika zwierząt stanie się ono ich zagorzałym przeciwnikiem.

 

Anna Wysocka.

Dodaj komentarz