ROK PO ADOPCJI

Rika trafiła do nas wraz z siostrami znaleziona na wsi, zapewne jako niechciany miot wiejskiej niewysterylizowanej suki. Znalazła dom na warszawskim Ursusie u młodego małżeństwa, które uważa dziś, że to była najlepsza decyzja w ich życiu.  Lotka (Rika) jest szczęśliwa i kochana, choć wcale nie jest łatwo. Tuz po adopcji na pierwszych spacerach okazało się, 

Czytaj dalej…

ZIARNO ZASIANE

Agata jest naszym wolontariuszem od tzw. zaplecza. Prowadzenie naszej www, wszelkie sprawy informatyczne, o których my nie mamy bladego pojęcia- to właśnie Agata z mężem Wojtkiem. Jak widać, obcowanie z fundacją zbiera swoje żniwo. Nasi wolontariusze dali szansę wiejskiemu Łapkowi, porzuconemu w okolicy ich działki. Prosimy Was o puszczenie młodziaka w świat:

Gordon szuka domu

Gordon jest niewątpliwie imponujący i przepiękny, duży, muskularny i sprawny, z wyglądu przypomina nieco kangala.Ale to porównanie to wielka zmyłka, ten przyjazny dla ludzi olbrzym jest radosny, ufny i uwielbia być głaskany i przytulany, zawołany pędzi radośnie dudniąc wielkimi łapami.Nie nadaje się do małych dzieci lub osób starszych – nabija siniaki merdającym ogonem.Przepięknie nauczył się 

Czytaj dalej…

Pozdrowienia od Bezy (u nas Meridy)

„Uwielbia biegać w lesie za ringo, a odpoczywać na kolanach stryjka! Pozdrawiam” Przypomnimy, że Beza przyjechała ze wsi z parwo i przezyla jako jedyna. Prosto ze szpitaliku, dzięki pomocy doktora z Legwet – Klinika Weterynaryjna, trafiła do cudownego domu, gdzie jest oczkiem w głowie. Bardzo dziękujemy.

POZDROWIENIA OD ŁATKI

„Wiosna się zbliża! …i z obserwacji wnioskuję, że nie tylko ptaki robią gniazda na wiosnę Łacia z każdego spaceru taszczy kijaszka, bedzie gniazdo, jak ta lala! Pozdrawiamy serdecznie ”

Pozrowienia od Ciastka

W naszej 12-letniej już historii wyadoptowaliśmy około 130 zwierząt. Każde zwierzę i każdą adopcję pamiętamy, ale są takie, które zyskują miano tych szczególnych. Co o tym decyduje? Chyba trudność w adopcji, bardzo ciężki behawioralnie przypadek.Takim jest CIASTEK. Był z nami około 2 lat, zaliczył 3 miejsca pobytu z przyczyn różnych. Pies z adhd, niszczący, z 

Czytaj dalej…

ZUZU-STEFCIA

Minął właśnie rok od adopcji Zuzu. Osierocone 3 kociaki w wiejskiej stodole nie potrafily jeszcze jesc samodzielnie. Cóż było robić- przyjechały do Warszawy.Stefcia mieszka w bloku i jest kotem niewychodzącym. Na początku jej opiekunka próbowała wychodzić z nią na spacer na smyczy, jednak ilość bodźców stresowała koteczkę i zaprzestano tych atrakcji. Dziś Stefcia jest cudowną, 

Czytaj dalej…

Moris/ Ziko ma już rok!

Pamiętacie małego Ziko ze stodoły, który wraz z dwójką rodzeństwa stracił mamę? Mija właśnie rok od jego adopcji. Teraz nazywa się Moris i spójrzcie jak pięknie wygląda. Na uszach wciąż ma rysiowe pędzelki!Dziękujemy za cudny zakocony dom

ZOJA ma już rok

Jak ten czas szybko leci. Co za metamorfoza! Maciupeńki szczeniak wyrósł na piękną i dużą sunię, która waży obecnie około 38 kg! Jak informuje dom- Zojka jest psem wymarzonym i idealnym.