Z WIZYTĄ U PIANKI/ZIKI

Wakacyjne podróże sprzyjają odwiedzinom i tak udało nam się spotkać z Pianką, obecnie Ziką, która trafiła pod naszą opiekę jako chory na parwowirozę szczeniak.
Wakacyjne podróże sprzyjają odwiedzinom i tak udało nam się spotkać z Pianką, obecnie Ziką, która trafiła pod naszą opiekę jako chory na parwowirozę szczeniak.
Minęło już pół roku odkąd nasz Kazio z działek zamieszkał w nowym domu i stał się Kociaczkiem. Reaguje teraz tylko na to imię.
Spójrzcie tylko na te uszy – a zapowiadały się tak niepozornie „I kto by pomyślał, że to ten sam piesek. Uszy ma naprawdę ciekawe Ale fajna psina i cały czas wesoła tak jak wtedy, gdy razem z rodzeństwem biegała. Mam nadzieję że pozostałym szczeniaczkom też się uda trafić do fajnych domów. Taki maluch wnosi wiele
W naszej 13-letniej historii zdarzały się różne zwierzęta. Jedne bezproblemowe szybko znajdujące domy, inne z takim bagażem doświadczeń, że musiały przycupnąć u nas na dłużej.
Trampek czekał na dom 1,5 roku. Przeszedł bardzo długą drogę i metamorfozę. Wszyscy mocno trzymajmy kciuki za tę adopcję.
Minęło już prawie 10 lat odkąd nasza wolontariuszka Kasia znalazła w przydrożnym rowie tę kupkę nieszczęścia. Całkiem nieźle się ustawił, prawda?
Otrzymaliśmy pozdrowienia z domu Bezy. Mała rośnie, pięknie się rozwija i jest oczkiem w głowie swoich opiekunów. Jako że jest jedynym zwierzakiem w domu, często odwiedza psi plac zabaw.
Rika trafiła do nas wraz z siostrami znaleziona na wsi, zapewne jako niechciany miot wiejskiej niewysterylizowanej suki. Znalazła dom na warszawskim Ursusie u młodego małżeństwa, które uważa dziś, że to była najlepsza decyzja w ich życiu. Lotka (Rika) jest szczęśliwa i kochana, choć wcale nie jest łatwo. Tuz po adopcji na pierwszych spacerach okazało się,